Brak punktualności skutkował dymisjami. Było punktualnie i szybko.
Tekst udostępniam dzięki życzliwości pana Dariusza Zalewskiego.
Potęga punktualności
Jerzy Waszyngton, znany był ze swej punktualności. Kiedyś zaprosił na obiad kongresmenów. Obiad rozpoczynał się o godzinie 4 po południu. Jednak kongresmeni spóźnili się i zastali prezydenta już w trakcie obiadu. Nie miał skrupułów, żeby rozpocząć posiłek wcześniej, gdyż dla niego większym nietaktem było spóźnianie się gości, niż nie poczekanie na nich z obiadem.
W świecie, w którym króluje „spontan i luz” punktualność nie ma dobrej prasy. Przypomnijmy zatem dlaczego jest taka ważna:
1. Będąc punktualnymi dajemy innym komunikat, że jesteśmy… ludźmi honoru. Składamy obietnicę i jej dotrzymujemy!
2. Niepunktualność świadczy o naszym niedbalstwie. Jeśli w małych, przyziemnych sprawach, „zawalamy”, to inni mają prawo przypuszczać, że w pozostałych sprawach również zachowujemy się podobnie!
3. Punktualność buduje pewność siebie. Nasze morale wzrasta.
4. Przybywając na spotkanie o umówionej porze, przejawiamy szacunek do innych ludzi. Pokazujemy, że są dla nas ważni.
5. Spóźniając się – kradniemy im czas i dajemy sygnał, że nie są dla nas osobami znaczącymi. Ale to nie jedyny sygnał jaki otrzymują. Czekając na nas nie załatwiają w tym czasie innych sprawy, które mogliby wykonać. Ten czas jest już dla nich stracony na zawsze. I z pewnością nam tego nie zapomną.
6. Nie tylko kradniemy czas znajomym, ale i psujemy nasze relacje z nimi. Nasze zachowanie staje się potencjalnym źródłem konfliktów.
7Spóżnianie w wymiarze czysto praktycznym prowadzi do kłopotów w pracy i nie wróży wielkiej kariery zawodowej.
Skąd się bierze spóźnialstwo? Przyczyną bywa wyluzowana filozofia życiowa lub po prostu braki w dobrym wychowaniu. W pierwszym przypadku kultywuje się tzw. spontaniczność, czyli nie przejmuje się takimi głupstwami, jak punktualność: "bo to tylko komplikuje życie". Punktualność, wedle tej filozofii życiowej, jest wyrazem skostniałego, tradycjonalistycznego, odchodzącego do lamusa stylu życia.
Jednak najczęściej pod pretekstem spontaniczności mamy do czynienia ze zwykłym brakiem samodyscypliny, lenistwem, nieumiejętnością organizacji pracy. Oto jej najczęstsza, prozaiczna przyczyna, która utrudnia życie nie tylko osobom niepunktualnym, ale tym wszystkim, którzy mają z nimi kontakt.
(Wykorzystano: BRETT & KATE MCKAY z serwisu THE ART OF MANNLINES: A Man Is Punctual: The Reasons You’re Late and How to Always Be on Time oraz A Man Is Punctual: The Importance of Being on Time)Jerzy Waszyngton, znany był ze swej punktualności. Kiedyś zaprosił na obiad kongresmenów. Obiad rozpoczynał się o godzinie 4 po południu. Jednak kongresmeni spóźnili się i zastali prezydenta już w trakcie obiadu. Nie miał skrupułów, żeby rozpocząć posiłek wcześniej, gdyż dla niego większym nietaktem było spóźnianie się gości, niż nie poczekanie na nich z obiadem.
W świecie, w którym króluje „spontan i luz” punktualność nie ma dobrej prasy. Przypomnijmy zatem dlaczego jest taka ważna:
1. Będąc punktualnymi dajemy innym komunikat, że jesteśmy… ludźmi honoru. Składamy obietnicę i jej dotrzymujemy!
2. Niepunktualność świadczy o naszym niedbalstwie. Jeśli w małych, przyziemnych sprawach, „zawalamy”, to inni mają prawo przypuszczać, że w pozostałych sprawach również zachowujemy się podobnie!
3. Punktualność buduje pewność siebie. Nasze morale wzrasta.
4. Przybywając na spotkanie o umówionej porze, przejawiamy szacunek do innych ludzi. Pokazujemy, że są dla nas ważni.
5. Spóźniając się – kradniemy im czas i dajemy sygnał, że nie są dla nas osobami znaczącymi. Ale to nie jedyny sygnał jaki otrzymują. Czekając na nas nie załatwiają w tym czasie innych sprawy, które mogliby wykonać. Ten czas jest już dla nich stracony na zawsze. I z pewnością nam tego nie zapomną.
6. Nie tylko kradniemy czas znajomym, ale i psujemy nasze relacje z nimi. Nasze zachowanie staje się potencjalnym źródłem konfliktów.
7Spóżnianie w wymiarze czysto praktycznym prowadzi do kłopotów w pracy i nie wróży wielkiej kariery zawodowej.
Skąd się bierze spóźnialstwo? Przyczyną bywa wyluzowana filozofia życiowa lub po prostu braki w dobrym wychowaniu. W pierwszym przypadku kultywuje się tzw. spontaniczność, czyli nie przejmuje się takimi głupstwami, jak punktualność: "bo to tylko komplikuje życie". Punktualność, wedle tej filozofii życiowej, jest wyrazem skostniałego, tradycjonalistycznego, odchodzącego do lamusa stylu życia.
Jednak najczęściej pod pretekstem spontaniczności mamy do czynienia ze zwykłym brakiem samodyscypliny, lenistwem, nieumiejętnością organizacji pracy. Oto jej najczęstsza, prozaiczna przyczyna, która utrudnia życie nie tylko osobom niepunktualnym, ale tym wszystkim, którzy mają z nimi kontakt.
Artykuł pochodzi ze strony Edukacja-Klasyczna.PL jego autorem jest Dariusz Zalewski
Fot.
http://pl.wikisource.org/w/


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz