poniedziałek, 23 grudnia 2013

Życzymy, życzymy

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzę wszystkim korzystającym z KM
wspaniałych chwil, z dala od peronów, pociągów, rozkładów
za to w przyjaznej, rodzinnej atmosferze. 
Niech to będzie Błogosławiony Czas,
pełen łaski i miłości.

Cierpliwości i pogody ducha,
a nade wszystko punktualnych pociągów.
Niech staną się przyjemne, jak te na zdjęciach:





Zdjęcia pochodzą z przesympatycznego bloga: http://pierniczkowewybryki.blogspot.com/2012/11/jedzie-pociag-z-daleko.html?showComment=1387655410660#c3923802779152150505

sobota, 21 grudnia 2013

Słaby pierwszy tydzień nowego rozkładu

Jednak nic się nie zmieniło. Co gorsza nie da się zrzucić winy na atak zimy, czy złe warunki pogodowe, nawet super - minister nie poradziła : pierwszy tydzień funkcjonowania nowego rozkładu wypadł bardzo słabo. Nie dość tego, taki stan rzeczy jest zaraźliwy - warszawskie metro, tj nasza narodowa kolej podziemna - popadła w niemoc. Tzw. kumulacja awarii.

Co się dzieje z metrem? Zawsze było szybkie, sprawne i niezawodne, a w ostatnich dniach zalicza kolejne awarie. W porannym szczycie tysiące warszawiaków tkwią w pociągach i spóźniają się do pracy.

 "Metro nam się troszeczkę zakorkowało. Nie tylko środy są feralne"

 A na KM feralny jest każdy dzień - cały tydzień spóźnień, akcji w stylu zapowiedzi pociągu do Błonia a wjazdu SKM, po czym właściwy pociąg do Błonia, który "już wjeżdżał na tor ..." przyjeżdża po 10 minutach, czekania na pociąg 30 minut, zakorkowania torów ok. godz. 16.20, jadąc widziałam jak na każdej stacji w przeciwna stronę stoi i czeka pociąg osobowy KM itd.

Reasumując: nie lubię nowych rozkładów!!!

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Pierwszy dzień roboczy nowego rozkładu

Ot - 25 minut spóźnienia - pociąg do Sochaczewa zamiast o 7:19, przyjechał o 7:44!!!

Sprawdzenie rozkładu jazdy wczoraj wieczorem graniczyło z cudem, strona KM nie otwierała się.

sobota, 14 grudnia 2013

Już coraz bliżej ...

Ile oczekiwania
ile niepokoju
a wszystko za sprawą nowego rozkładu na 2013/ 2014

czy będzie dobry...
czy będzie kiepski ...
jak duże zamieszanie wywoła, za nim wszyscy się przyzwyczają ...


Ile będzie korekt do rozkładu - w zeszłym roku pierwsza weszła w momencie wchodzenia nowe rozkładu....

Teraz tez już wiadomo, że:

poszczególne zmienione rozkłady jazdy będą obowiązywały w następujących okresach:

1) 15.XII.2013 r. – 8.III.2014 r.,
2) 9.III – 26.IV.2014 r.,
3) 27.IV – 14.VI.2014 r.,
4) 15.VI – 31.VIII.2014 r.,
5) 1.IX – 11.X.2014 r.,
6) 12.X – 13.XII.2014 r.

liczę, ze tak źle jak dwa lata temu nie będzie ... oby !


Nowy rozkład:

http://www.mazowieckie.com.pl/rozklady-jazdy/rozklad-jazdy-pociagow-km-wazny-w-dniach-15-xii-2013r-08-iii-2014r.html


środa, 11 grudnia 2013

Klechda o dobrym pociagu


 Do posłuchania:
 http://w690.wrzuta.pl/audio/1OLSwLBWSPS/waly_jagiellonskie_-_klechda_o_dobrym_pociagu

Wały Jagiellońskie
Kiedyś, gdy byłem jeszcze małym dziecinnym pociągiem
Takim z wiecznie zasapaną lokomotywą na początku
I z brzuchatą cysterną z napisem "MLEKO" na końcu składu
To mówili o mnie: Dobry pociąg, dobry pociąg
Wołali za mną z daleka
A napotkane semafory kłaniały mi się w pas
I mrugały wesoło zielonymi oczami
Dobry pociąg-chwalili mnie na każdej stacji
I podziwiali skarby jakie obwoziłem ze sobą po całym świecie
Skarby jakie powinien wozić ze sobą każdy dobry pociąg
Niepotrzebne nikomu kolorowe szkiełka
Kamyki tak okrągłe, że drugich takich nigdzie więcej nie znajdziesz
Oddział najdzielniejszych pod słońcem ołowianych żołnierzyków
I wielki zapas miętowych dropsów
A między tymi wszystkimi cudami tłukły się
Pochowane na czarną godzinę moje najpiękniejsze sny
I im dłużej woziłem je z kąta w kąt
Stawały się bardziej kolorowe od szkiełek
Bardziej niesforne od żołnierzyków
I coraz bardziej pachniały miętą
Dobry pociąg-tak o mnie mówili
Minęło kilka lat
W życie weszło zarządzenie o modernizacji taboru kolejowego
Wzięli się za mnie ostro
Najpierw odczepili staruszkę lokomotywę
I zastąpili ją zieloną, spalinową pokraką
Potem odłączyli cysternę na mleko
A w jej miejsce podstawili wagon osobowy, drugiej klasy, dla palących
I żeby wszystko było zgodne z przepisami
Zawiesili na nim czerwoną latarnię
Bo przecież każdy szanujący się pociąg
Powinien na końcu składu mieć czerwoną latarnię
A nie cysternę na mleko
A potem dopadli moich pasażerów
Na pierwszy ogień poszły szkiełka i kamyki
Wyrzucili je bez skrupułów
Potem za jazdę na gapę przepędzili ołowianych buntowników
Nawet pastylki im przeszkadzały
Bo smród szedł na cały peron
I tylko niektóre sny udało mi się ocalić
A kiedy już zakończyli te swoje porządki
Zatarli ręce i powtórzyli z przyzwyczajenia
To jest dobry pociąg
Głupcy!
Nie wiedzieli że już dawno przestałem być dobrym pociągiem
Zacząłem regularne kursy
Początkowo szło mi nie najgorzej
Zielona pokraka okazała się silną maszyną
Pędziłem od stacji do stacji jak burza
Spóźniałem się rzadko
I jeszcze słyszałem od czasu do czasu śpiewkę o dobrym pociągu
Ale wiedziałem że to już jej ostatnie zwrotki
Coraz częściej semafory zaczęły łypać na mnie
Złymi, czerwonymi ślepiami
Coraz rzadziej dojeżdżałem do celu na czas
Wreszcie stało się to czego obawiałem się najbardziej
Odczepili ode mnie zieloną pokrakę
I odstawili mnie na bocznicę
Początkowo na krótko
Ale potem stałem tam coraz dłużej
Aż wreszcie utknąłem na dobre
Na mojej zapomnianej bocznicy nic się takiego nie dzieje
Czasami mijają mnie obojętnie inne pociągi
Niekiedy przetaczają mnie parę metrów
W jedną lub drugą stronę
I to wszystko
Rdzewieję
Przedwczoraj, nieznani sprawcy
Wytłukli mi w ostatnim wagonie wszystkie szyby
A jeden z nich zwolnił hamulec bezpieczeństwa
Głupcy!
Przecież dobrze wiedzą
Że już nigdzie stąd nie odjadę
A mówili o mnie: dobry pociąg
Dobry pociąg, dobry pociąg
Tak o mnie mówili: dobry pociąg
Dobry pociąg, dobry pociąg

piątek, 6 grudnia 2013

Wietrzny Ksawery i KM

Tak sobie dmucha, wieje i huczy...

W efekcie przywiało śnieg, a jak pierwszy śnieg, to nie może się obejść bez opóźnień.




Pozostało czekać cierpliwie 25 minut, na zaśnieżonym i zawiewanym peronie.



poniedziałek, 2 grudnia 2013

Ździebko polityki wierszowanej, troszkę nienajaktualniejszej ;)

"Stoi na stacji skład Pendolino.
Drogi i cudny, jak we wsi kino.
Albo kasyno.

Stoi i wyje, dyszy i płacze,
Kiedyż was, tory, wreszcie zobaczę?

Ech, jak kiepściutko...
Ach, jak puściutko...
Och, jak cieniutko...
Uff, jak głupiutko...

Już ledwo stoi, już ledwo zipie,
A jeszcze Nowak pieniędzmi sypie.

Media do niego podoczepiali
I dziennikarzy, żeby klaskali:

Cmok, jakie piękne...
Cmok, jakie cudne...
Ech, jakie to dziennikarstwo trudne.

W pierwszym wagonie siedzi elita,
Nikt tu o koszty więc nie zapyta.

W drugim platforma, o jaka śmieszna
Jaka tragiczna, lecz jak pocieszna.

W trzecim pan premier z panem Nowakiem.
W czwartym lokalni - burak z burakiem.

A w piątym, baczność, minister Vincent
Dał za to miejsce dolarów pińcet.

W szóstym lemingi ślepo wpatrzone
W obrazek wyspy szczawiozielonej.

W siódmym już czeka red. Sobieniowski,
By PiS-em przesłonić ponure wnioski,

Że skład ten i pociąg, wielki, błyszczący
To bzdet jedynie nic nie znaczący.

Bo nie ma torów, jest tylko pic.
I wciąż pytanie dudni: jak żyć?

A władza rzecze: chłopcze, dziewczyno,
Żyjcie tak właśnie, jak Pendolino!

Na bocznej stacji, bez żadnych szans,
Bo przecież ważny jest tylko lans.

Niech was nie zwiodą ci z opozycji,
Że co innego w życiu się liczy.

Niech będzie zawsze, jak do tej pory:
Jest w Polsce władza, i są pisiory!"

Za: http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-krzysztofa-feusettea/60247-krzysztof-feusette-dla-wpolitycepl-polskie-pendolino-na-motywach-lokomotywy-juliana-tuwima-bo-nie-ma-torow-jest-tylko-pic-i-wciaz-pytanie-dudni-jak-zyc