wtorek, 30 lipca 2013

Poranne przysłowie

"Kto pyta, nie błądzi,
kto jeździ KM, ten się spóźnia..."

Dziś mój pociąg miał mieć 20- cia minut opóźnienia, nie przyjechał. Po 34 -terech minutach przyjechał następny,  leciutko spóźniony... A mój wspaniały pociąg zaginął gdzieś na odcinku jednej stacji: pomiędzy Warszawa Zachodnia a Warszawa Włochy.

Takie to dziwy się dzieją ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz