Wakacje pomału się kończą, na niektórych stacjach wisi już nowy rozkład, ups... nowa korekta ważna od 1 września 2015 roku, więc pomyślałam, żeby wrócić i przypomnieć nie -codzienne kolejowe spotkanie.
Przejeżdżając przez Bośnię i Hercegowinę, jadąc niezwykle malowniczym wąwozem Neretwy (otaczają go masywy górskie Čvrsnica i Prenja) dotarliśmy do miejscowości Jablanica. A tam niecodzienny widok: zwalony most po jednej stronie wysokiego brzegu, a po drugiej piękny parowóz. Ta inscenizacja ma przypominać udaną akcje partyzantów z oddziałów kierowany przez Josipa Broz Tito, przeprowadzoną pod czas bitwy nad Neretwą: od stycznia do kwietnia 1943 roku. Celem Niemców było zniszczenie partyzanckiej armii Jugosławii. Partyzanci nazwali ją czwartą Ofensywą
Wroga. W bitwie zginęło około ośmiu tysięcy partyzantów, a dwa tysiące
dostało się do niewoli. Pomimo strat, partyzanci nie dali się otoczyć i
zdołali ochronić swoje dowództwo i szpital.
Teraz w tym miejscu jest park. W wąwozie rzeki, jest część mostu
wysadzonego w czasie operacji, można też zobaczyć lokomotywę z jednym
wagonem. Most jest rekonstrukcją wykonaną na potrzeby filmu „Bitwa nad
Neretwą”, jaki nakręcono w 1969 roku. Był on nominowany do Oskara. W
pobliżu znajduje się duże muzeum wojenne. Otworzył je w 1978 roku Josip
Broz Tito, dwa lata przed śmiercią. Stary niemiecki bunkier
przekształcono na restaurację i kawiarnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz