Wiem, że nie zaczyna się od "NO", ale co tam. Właśnie nastawiam się bojowo do nowego rozkładu jazdy. Tak, tak - znowu zmienia się rozkład. Przykra sprawa, ponieważ ten był najlepszym i najpunktualniejszym, jaki był przez ostatnie lata. A teraz klapa ... Społeczność ludków, która pracuje w Ożarowie Mazowieckim wzdycha i jęczy, jęczy i marudzi, a i tak dostanie od poniedziałku po nosie. Rozkład się zmienia, a w nowym skasowali pociąg, którym po pracy można była wracać. Człowiek kończy pracę o 16.00 a najbliższy pociąg będzie o ... 16.45.
Ktoś to super wymyślił: jest pociąg o 15:35 i 15:57, ale wtedy człowiek pracuję. Ale jak już wyjdzie, to sobie poczeka 45 minut.
Gratuluję tym, którzy to układali. Świetna robota. Do 14 czerwca 2014 pasażerowie w Ożarowie Mazowieckim będą Was wspominać. Zapewne będą Was piekły policzki ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz